Bellotto, Bernardo (ur. 30.01.1721 Wenecja, zm. 17.11.1780 Warszawa).
Siostrzeniec i uczeń Antonia Canal zw. Canaletto, od którego przejął przydomek. Pod tym przydomkiem aż po dziś Antonio znany jest w swej ojczyźnie, na zachodzie Europy i w Stanach Zjednoczonych, a Bellotto w Niemczech, Austrii i Polsce, co prowadzi niejednokrotnie do nieporozumień.
Wenecką pracownię wuja opuścił Bellotto po kilku latach nauki w początku lat czterdziestych XVIII w. już jako wysoko wykształcony artysta. Przejął od Canala tematykę obrazów widok architektoniczny rzeczywisty lub fantastyczny oraz metody warsztatowe, polegające m.in. na użyciu przyrządu optycznego zw. camera obscura do wykonywania rysunków z natury i malowaniu w oparciu o te rysunki w pracowni, wreszcie i styl malarski.
W latach 1742-47 Bellotto powracając kilkakrotnie do rodzinnej Wenecji podróżował po Włoszech (Rzym, Florencja, Lombardia, Werona), przy czym w 1745 pracował w Turynie na dworze Karola Emanuela III. Od 1747 do 1758 przebywał w Dreźnie jako malarz nadworny Augusta III. W czasie wojny siedmioletniej opuścił stolicę Saksonii na przełomie 1758 i 1759 i przeniósł się zrazu na dwór wiedeński Marii Teresy, a w 1761 na kilka miesięcy do Monachium, gdzie pracował dla elektora Maksymiliana III Józefa. We wszystkich miastach, w których przebywał, malował Bellotto ich weduty. Zarysowała się przy tym jego predylekcja do ujmowania ich w serie. Pierwsza była seria widoków Werony, rozproszona dziś po różnych kolekcjach; najobszerniejsze cykle powstały w Saksonii (widoki Drezna, Pirny i twierdzy Konigstein), główna seria namalowana dla Augusta III, prawie w całości w zbiorach galerii drezdeńskiej, druga niemal tak samo liczna, wykonana na zlecenie Henryka Bruhla, w większości obecnie w zbiorach radzieckich); dla cesarzowej Marii Teresy namalował artysta cykl wedut Wiednia i rezydencji dworskiej Schlosshof. Niektóre z tych obrazów powtarzał Bellotto dla innych zleceniodawców w replikach mniejszego formatu. Malował też, zwłaszcza w okresie włoskim, widoki idealne. Cykl drezdeński powielił w serii akwafort; techniką tą zaczął się zajmować jeszcze w czasie studiów.
Od końca 1761 przebywał Bellotto ponownie w Dreźnie. W 1763 zmarli dwaj jego protektorzy, August III i hr. Bruhl, a zubożały dwór książęcy zwolnił artystów nadwornych; Bellotto objął wówczas stanowisko nauczyciela perspektywy w założonej w 1764 Akademii. Na lata sześćdziesiąte przypada szczególnie wyraźny w środowisku akademickim saskiej stolicy rozwój idei klasycyzmu, umieszczających wedutę i krajobraz na najniższym szczeblu drabiny gatunków artystycznych i propagujących poszukiwanie idealnego piękna. Pod ich wpływem artysta wraca do ulubionego we wczesnym okresie twórczości tematu weduty fantastycznej, ale nadaje mu teraz redakcję akademicką, wprowadzając do obrazów zespoły klasycyzujących budowli idealnych, wykreślonych z wielkim mistrzostwem perspektywy. Na ich tle występują duże postacie sztafażu rodzajowego lub portretowego, znamionując dalszy rozwój zainteresowań malarza także i sceną wziętą z życia (Architektura fantastyczna z autoportretem Bellotta w stroju patrycjusza weneckiego, Muzeum Narodowe w Warszawie, ok. 1765).
W tym okresie pojawiają się pierwsze motywy polskie w twórczości artysty w wyniku zetknięcia się z Polakami przebywającymi w Saksonii (Architektura fantastyczna z portretem Franciszka Salezego Potockiego i jego syna Szczęsnego, 1762-65, EI Paso, USA, Museum of Art). Od ok. 1760 pomaga Bernardowi w pracy nad niektórymi obrazami jego syn Lorenzo (17441770), znany również z samodzielnej twórczości w stylu ojca. W końcu 1766 Bellotto opuszcza z synem Drezno z zamiarem znalezienia dla siebie korzystnego stanowiska na dworze petersburskim. W Warszawie zatrzymuje się zapewne jedynie dla uzyskania od króla Stanisława Augusta listów polecających do Katarzyny II, lecz namówiony przez monarchę zostaje na stałe. Otrzymał wysoką pensję, mieszkanie i inne przywileje; w 1768 mianowany został malarzem nadwornym. W służbie Stanisława Augusta pozostał do śmierci. Można wyróżnić dwie fazy działalności Bellotta w Warszawie. W latach 1767-1769 artysta pracował intensywnie nad dekoracją malarską Zamku Ujazdowskiego, namalował cykl widoków Rzymu i rozpoczął serię wedut Warszawy. W latach 1770-1780 pracował głównie nad serią widoków Warszawy i Wilanowa oraz malował obrazy historyczne i rodzajowe. Dekoracją Zamku Ujazdowskiego zajęty był Bellotto od chwili przyjazdu do 1768. W jednej z sal (prawdopodobnie tzw. „sala terrena” na parterze skrzydła od strony Wisły) wykonał większość malowideł, głównie krajobrazowych, niektóre w technice freskowej. Dekoracja od dawna uległa zniszczeniu. Wydaje się, że jedynym śladem tych prac Bellotta jest projekt plafonu dla jednej z sal, zachowany w zbiorach MN W. W latach 1769-70 artysta wykonał w oparciu o akwaforty Piranesiego i przy współpracy syna cykl widoków Rzymu, rozproszony po różnych kolekcjach w ciągu w. XIX i XX. Składa się nań siedem widoków Rzymu antycznego i siedem papieskiego; piętnasty obraz łączy oba te motywy. Głównym dziełem Bellotta z okresu warszawskiego jest cykl widoków Warszawy i Wilanowa, stanowiący jedno z jego szczytowych osiągnięć. Składał się z 26 płócien (zachowało się 24). Od ok. 1773 weduty już namalowane oraz wykonywane od tego czasu Bellotto dopasowywał do ścian zaprojektowanej i zrealizowanej w latach 1774-77 Sali Prospektowej . (zwanej również Salą Canaletta) na Zamku warszawskim. Artysta wprowadził trzy różne formaty obrazów. W większym formacie namalowane zostały widoki ogólne i panoramiczne (Widok ogólny Warszawy od strony Pragi 1770; Widok Warszawy z tarasu Zamku Królewskiego, 1773 ; Widok Warszawy z Pałacem Ordynackim, 1772; Kolumna Zygmunta od strony zejścia do Wisły z królem Stanisławem Augustem wizytującym spalone w r. 1767 skrzydło Zamku, 1771 – do 1939 na Zamku warszawskim, zaginiony); widok Ujazdowa i Łazienek, oraz Widok łąk wilanowskich, oba 1775. Średni i mniejszy format zarezerwowany został dla widoków placów, ulic i ważniejszych budowli miasta (z bardziej znanych obrazów m.in. w formacie średnim Krakowskie Przedmieście w stronę Kolumny Zygmunta III i Bramy Krakowskiej, 1774; Kolumna Zygmunta III od strony zejścia do Wisły, 1767-1770; Kościół Karmelitów i Kościół Wizytek, oba 1780, w formacie małym – m.in. Krakowskie Przedmieście od strony Bramy Krakowskiej, 1767-68; Krakowskie Przedmieście od strony Nowego Światu, 1778; Ulica Miodowa, 1777; Ulica Senatorska z kościołem Reformatóm, 1779; Rynek Nowego Miasta z kościołem Sakramentek, 1778; Pałac w Wilanowie od strony wjazdu, 1776). Bellotto wykonał trzy akwaforty wedle widoków ogólnych; od strony Pragi i z Pałacem Ordynackim oraz obrazu Krakowskie Przedmieście od strony Bramy Krakowskiej.
Choć artysta wprowadzał w niektórych obrazach detale niezgodne z rzeczywistością, obrazy jego są na ogół wiernym dokumentem wyglądu Warszawy epoki stanisławowskiej, jej architektury i życia mieszkańców. Kilka płócien posłużyło też do rekonstrukcji zabytkowych dzielnic i budowli Warszawy po ostatniej wojnie.
W Warszawie powstały także trzy kompozycje historyczne Bellotta: na zlecenie królewskie dwie wersje Elekcji Stanisława Augusta (1776, Muzeum Narodowe w Poznaniu i 1778 Muzeum Narodowe w Warszawie) oraz dla Józefa Ossolińskiego Wjazd Jerzego Ossolińskiego do Rzymu w 1633 (1779, Muzeum Narodowe we Wrocławiu). Z 1773 pochodzą cztery sceny rodzajowe przedstawiające na fantastycznym tle architektonicznym lub pejzażowym osoby ze środowiska dworskiego (m.in. Pułkownik Koenigsfels uczy jazdy konnej kr. Józefa Poniatowskiego – Muzeum Narodowe w Warszawie i Oficer huzarów na koniu – Wiedeń, Kunsthistorisches Museum).
Bellotto wywarł wpływ na późniejsze polskie malarstwo wedutowe. Z.Vogel skopiował jego 13 widoków Warszawy w akwareli, w 3. ćwierci w. XIX W.Kasprzycki i M.Zaleski (ten także i później) wzorowali się w niektórych swych obrazach na jego kompozycji widoku i fakturze, zarówno w oddaniu architektury, jak i sztafażu.
Siostrzeniec i uczeń Antonia Canal zw. Canaletto, od którego przejął przydomek. Pod tym przydomkiem aż po dziś Antonio znany jest w swej ojczyźnie, na zachodzie Europy i w Stanach Zjednoczonych, a Bellotto w Niemczech, Austrii i Polsce, co prowadzi niejednokrotnie do nieporozumień.
Wenecką pracownię wuja opuścił Bellotto po kilku latach nauki w początku lat czterdziestych XVIII w. już jako wysoko wykształcony artysta. Przejął od Canala tematykę obrazów widok architektoniczny rzeczywisty lub fantastyczny oraz metody warsztatowe, polegające m.in. na użyciu przyrządu optycznego zw. camera obscura do wykonywania rysunków z natury i malowaniu w oparciu o te rysunki w pracowni, wreszcie i styl malarski.
W latach 1742-47 Bellotto powracając kilkakrotnie do rodzinnej Wenecji podróżował po Włoszech (Rzym, Florencja, Lombardia, Werona), przy czym w 1745 pracował w Turynie na dworze Karola Emanuela III. Od 1747 do 1758 przebywał w Dreźnie jako malarz nadworny Augusta III. W czasie wojny siedmioletniej opuścił stolicę Saksonii na przełomie 1758 i 1759 i przeniósł się zrazu na dwór wiedeński Marii Teresy, a w 1761 na kilka miesięcy do Monachium, gdzie pracował dla elektora Maksymiliana III Józefa. We wszystkich miastach, w których przebywał, malował Bellotto ich weduty. Zarysowała się przy tym jego predylekcja do ujmowania ich w serie. Pierwsza była seria widoków Werony, rozproszona dziś po różnych kolekcjach; najobszerniejsze cykle powstały w Saksonii (widoki Drezna, Pirny i twierdzy Konigstein), główna seria namalowana dla Augusta III, prawie w całości w zbiorach galerii drezdeńskiej, druga niemal tak samo liczna, wykonana na zlecenie Henryka Bruhla, w większości obecnie w zbiorach radzieckich); dla cesarzowej Marii Teresy namalował artysta cykl wedut Wiednia i rezydencji dworskiej Schlosshof. Niektóre z tych obrazów powtarzał Bellotto dla innych zleceniodawców w replikach mniejszego formatu. Malował też, zwłaszcza w okresie włoskim, widoki idealne. Cykl drezdeński powielił w serii akwafort; techniką tą zaczął się zajmować jeszcze w czasie studiów.
Od końca 1761 przebywał Bellotto ponownie w Dreźnie. W 1763 zmarli dwaj jego protektorzy, August III i hr. Bruhl, a zubożały dwór książęcy zwolnił artystów nadwornych; Bellotto objął wówczas stanowisko nauczyciela perspektywy w założonej w 1764 Akademii. Na lata sześćdziesiąte przypada szczególnie wyraźny w środowisku akademickim saskiej stolicy rozwój idei klasycyzmu, umieszczających wedutę i krajobraz na najniższym szczeblu drabiny gatunków artystycznych i propagujących poszukiwanie idealnego piękna. Pod ich wpływem artysta wraca do ulubionego we wczesnym okresie twórczości tematu weduty fantastycznej, ale nadaje mu teraz redakcję akademicką, wprowadzając do obrazów zespoły klasycyzujących budowli idealnych, wykreślonych z wielkim mistrzostwem perspektywy. Na ich tle występują duże postacie sztafażu rodzajowego lub portretowego, znamionując dalszy rozwój zainteresowań malarza także i sceną wziętą z życia (Architektura fantastyczna z autoportretem Bellotta w stroju patrycjusza weneckiego, Muzeum Narodowe w Warszawie, ok. 1765).
W tym okresie pojawiają się pierwsze motywy polskie w twórczości artysty w wyniku zetknięcia się z Polakami przebywającymi w Saksonii (Architektura fantastyczna z portretem Franciszka Salezego Potockiego i jego syna Szczęsnego, 1762-65, EI Paso, USA, Museum of Art). Od ok. 1760 pomaga Bernardowi w pracy nad niektórymi obrazami jego syn Lorenzo (17441770), znany również z samodzielnej twórczości w stylu ojca. W końcu 1766 Bellotto opuszcza z synem Drezno z zamiarem znalezienia dla siebie korzystnego stanowiska na dworze petersburskim. W Warszawie zatrzymuje się zapewne jedynie dla uzyskania od króla Stanisława Augusta listów polecających do Katarzyny II, lecz namówiony przez monarchę zostaje na stałe. Otrzymał wysoką pensję, mieszkanie i inne przywileje; w 1768 mianowany został malarzem nadwornym. W służbie Stanisława Augusta pozostał do śmierci. Można wyróżnić dwie fazy działalności Bellotta w Warszawie. W latach 1767-1769 artysta pracował intensywnie nad dekoracją malarską Zamku Ujazdowskiego, namalował cykl widoków Rzymu i rozpoczął serię wedut Warszawy. W latach 1770-1780 pracował głównie nad serią widoków Warszawy i Wilanowa oraz malował obrazy historyczne i rodzajowe. Dekoracją Zamku Ujazdowskiego zajęty był Bellotto od chwili przyjazdu do 1768. W jednej z sal (prawdopodobnie tzw. „sala terrena” na parterze skrzydła od strony Wisły) wykonał większość malowideł, głównie krajobrazowych, niektóre w technice freskowej. Dekoracja od dawna uległa zniszczeniu. Wydaje się, że jedynym śladem tych prac Bellotta jest projekt plafonu dla jednej z sal, zachowany w zbiorach MN W. W latach 1769-70 artysta wykonał w oparciu o akwaforty Piranesiego i przy współpracy syna cykl widoków Rzymu, rozproszony po różnych kolekcjach w ciągu w. XIX i XX. Składa się nań siedem widoków Rzymu antycznego i siedem papieskiego; piętnasty obraz łączy oba te motywy. Głównym dziełem Bellotta z okresu warszawskiego jest cykl widoków Warszawy i Wilanowa, stanowiący jedno z jego szczytowych osiągnięć. Składał się z 26 płócien (zachowało się 24). Od ok. 1773 weduty już namalowane oraz wykonywane od tego czasu Bellotto dopasowywał do ścian zaprojektowanej i zrealizowanej w latach 1774-77 Sali Prospektowej . (zwanej również Salą Canaletta) na Zamku warszawskim. Artysta wprowadził trzy różne formaty obrazów. W większym formacie namalowane zostały widoki ogólne i panoramiczne (Widok ogólny Warszawy od strony Pragi 1770; Widok Warszawy z tarasu Zamku Królewskiego, 1773 ; Widok Warszawy z Pałacem Ordynackim, 1772; Kolumna Zygmunta od strony zejścia do Wisły z królem Stanisławem Augustem wizytującym spalone w r. 1767 skrzydło Zamku, 1771 – do 1939 na Zamku warszawskim, zaginiony); widok Ujazdowa i Łazienek, oraz Widok łąk wilanowskich, oba 1775. Średni i mniejszy format zarezerwowany został dla widoków placów, ulic i ważniejszych budowli miasta (z bardziej znanych obrazów m.in. w formacie średnim Krakowskie Przedmieście w stronę Kolumny Zygmunta III i Bramy Krakowskiej, 1774; Kolumna Zygmunta III od strony zejścia do Wisły, 1767-1770; Kościół Karmelitów i Kościół Wizytek, oba 1780, w formacie małym – m.in. Krakowskie Przedmieście od strony Bramy Krakowskiej, 1767-68; Krakowskie Przedmieście od strony Nowego Światu, 1778; Ulica Miodowa, 1777; Ulica Senatorska z kościołem Reformatóm, 1779; Rynek Nowego Miasta z kościołem Sakramentek, 1778; Pałac w Wilanowie od strony wjazdu, 1776). Bellotto wykonał trzy akwaforty wedle widoków ogólnych; od strony Pragi i z Pałacem Ordynackim oraz obrazu Krakowskie Przedmieście od strony Bramy Krakowskiej.
Choć artysta wprowadzał w niektórych obrazach detale niezgodne z rzeczywistością, obrazy jego są na ogół wiernym dokumentem wyglądu Warszawy epoki stanisławowskiej, jej architektury i życia mieszkańców. Kilka płócien posłużyło też do rekonstrukcji zabytkowych dzielnic i budowli Warszawy po ostatniej wojnie.
W Warszawie powstały także trzy kompozycje historyczne Bellotta: na zlecenie królewskie dwie wersje Elekcji Stanisława Augusta (1776, Muzeum Narodowe w Poznaniu i 1778 Muzeum Narodowe w Warszawie) oraz dla Józefa Ossolińskiego Wjazd Jerzego Ossolińskiego do Rzymu w 1633 (1779, Muzeum Narodowe we Wrocławiu). Z 1773 pochodzą cztery sceny rodzajowe przedstawiające na fantastycznym tle architektonicznym lub pejzażowym osoby ze środowiska dworskiego (m.in. Pułkownik Koenigsfels uczy jazdy konnej kr. Józefa Poniatowskiego – Muzeum Narodowe w Warszawie i Oficer huzarów na koniu – Wiedeń, Kunsthistorisches Museum).
Bellotto wywarł wpływ na późniejsze polskie malarstwo wedutowe. Z.Vogel skopiował jego 13 widoków Warszawy w akwareli, w 3. ćwierci w. XIX W.Kasprzycki i M.Zaleski (ten także i później) wzorowali się w niektórych swych obrazach na jego kompozycji widoku i fakturze, zarówno w oddaniu architektury, jak i sztafażu.
Krakowskie Przedmieście w stronę Kolumny Zygmunta
olej, płótno;
Muzeum Narodowe w Warszawie;
olej, płótno;
Muzeum Narodowe w Warszawie;
Ulica Długa
olej, płótno;
Muzeum Narodowe w Warszawie;
olej, płótno;
Muzeum Narodowe w Warszawie;
Krakowskie Przedmieście od strony Bramy Krakowskiej
olej, płótno;
Muzeum Narodowe w Warszawie;
olej, płótno;
Muzeum Narodowe w Warszawie;
Ulica Miodowa – fragment
olej, płótno;
Muzeum Narodowe w Warszawie;
olej, płótno;
Muzeum Narodowe w Warszawie;
Ulica Senatorska z kościołem reformatoró, 1779
olej, płótno, 85 x 107 cm;
Muzeum Narodowe w Warszawie;
Barokowy kościół Reformatów zbudowany został w latach 1671-78 (spalony w 1944, odbudowany w latach 1948-50). Ten obraz Canaletta służył jako jedno ze źródeł do jego odbudowy.
olej, płótno, 85 x 107 cm;
Muzeum Narodowe w Warszawie;
Barokowy kościół Reformatów zbudowany został w latach 1671-78 (spalony w 1944, odbudowany w latach 1948-50). Ten obraz Canaletta służył jako jedno ze źródeł do jego odbudowy.
Oficer huzarów na koniu,1773
olej, płótno, 73,5 x 65,5 cm;
Kunsthistorisches Museum, Wiedeń;
Jeden z czterech niewielkich obrazów o tematyce jeździeckiej, przedstawiających osoby z kręgu dworskiego na tle fantastycznej architektury lub krajobrazu. Nieznany nam z nazwiska oficer huzarów królewskich występuje też na obu wersjach Elekcji Stanisława Augusta. Wyszyty na torbie przy siodle monogram jest, być może, sygnaturą artysty: F [ecit] B [ernardo] C [analetto]. Trzy pozostałe obrazy to: Pułkownik Koenigsfel uczy jazdy konnej ks. Józefa Poniatowskiego i Chłopiec stajenny prowadzący konia (oba w Muzeum Narodowym w Warszawie) oraz Paź Gintowt na koniu (w 1911 r. był w zbiorach Henryego Kenta we Florencji).
olej, płótno, 73,5 x 65,5 cm;
Kunsthistorisches Museum, Wiedeń;
Jeden z czterech niewielkich obrazów o tematyce jeździeckiej, przedstawiających osoby z kręgu dworskiego na tle fantastycznej architektury lub krajobrazu. Nieznany nam z nazwiska oficer huzarów królewskich występuje też na obu wersjach Elekcji Stanisława Augusta. Wyszyty na torbie przy siodle monogram jest, być może, sygnaturą artysty: F [ecit] B [ernardo] C [analetto]. Trzy pozostałe obrazy to: Pułkownik Koenigsfel uczy jazdy konnej ks. Józefa Poniatowskiego i Chłopiec stajenny prowadzący konia (oba w Muzeum Narodowym w Warszawie) oraz Paź Gintowt na koniu (w 1911 r. był w zbiorach Henryego Kenta we Florencji).
Forum Romanum, 1769
olej, płótno, 1,16 x 1,73 cm;
Gosudarstwiennyj Muzej Izobrazitelnych Iskusstw im. A.S.Puszkina w Moskwie;
Jest to widok wzięty z Kapitolu: na pierwszym planie łuk Septyma Sewera, kolumna Fokasa oraz z prawej fragment kolumnady portyku świątyni Wespazjana i na skraju obrazu świątynia Saturna. W głębi budowle obrzeżające Forum od północy, wschodu i południa lub sąsiadujące z nim, po lewej m.in. widoczne Kolosseum. Jest to jeden z 15 widoków Rzymu, namalowanych w większości w 1769 r.
olej, płótno, 1,16 x 1,73 cm;
Gosudarstwiennyj Muzej Izobrazitelnych Iskusstw im. A.S.Puszkina w Moskwie;
Jest to widok wzięty z Kapitolu: na pierwszym planie łuk Septyma Sewera, kolumna Fokasa oraz z prawej fragment kolumnady portyku świątyni Wespazjana i na skraju obrazu świątynia Saturna. W głębi budowle obrzeżające Forum od północy, wschodu i południa lub sąsiadujące z nim, po lewej m.in. widoczne Kolosseum. Jest to jeden z 15 widoków Rzymu, namalowanych w większości w 1769 r.
Widok ogólny Warszawy od strony Pragi, 1770
olej, płótno, 172,5 x 261 cm;
Muzeum Narodowe w Warszawie;
Główny obraz cyklu widoków Warszawy. Po drugiej stronie Wisły poczynając od prawej : Nowe i Stare Miasto, Zamek i budowle ówczesnych dzielnic południowych; na horyzoncie Zamek Ujazdowski. Na pierwszym planie skromne zabudowania Pragi. Artysta przedstawił tu też siebie, kończącego właśnie ten widok, w rozmowie z królem Stanisławem Augustem przybyłym z orszakiem dla zapoznania się z postępem prac nad wedutą. Obraz podtrzymuje prawdopodobnie zięć Bellotta, nadworny geograf królewski, Herman Karol de Perthees i syn Lorenzo, zmarły zresztą w roku powstania tego płótna. Scena ta jest w dużym stopniu fikcyjna: Bernardo z natury robił tylko rysunki, obraz wykańczał w pracowni.
olej, płótno, 172,5 x 261 cm;
Muzeum Narodowe w Warszawie;
Główny obraz cyklu widoków Warszawy. Po drugiej stronie Wisły poczynając od prawej : Nowe i Stare Miasto, Zamek i budowle ówczesnych dzielnic południowych; na horyzoncie Zamek Ujazdowski. Na pierwszym planie skromne zabudowania Pragi. Artysta przedstawił tu też siebie, kończącego właśnie ten widok, w rozmowie z królem Stanisławem Augustem przybyłym z orszakiem dla zapoznania się z postępem prac nad wedutą. Obraz podtrzymuje prawdopodobnie zięć Bellotta, nadworny geograf królewski, Herman Karol de Perthees i syn Lorenzo, zmarły zresztą w roku powstania tego płótna. Scena ta jest w dużym stopniu fikcyjna: Bernardo z natury robił tylko rysunki, obraz wykańczał w pracowni.
Kolumna Zygmunta III od strony zejścia do Wisły, 1768-70
olej, płótno, 1,14 x 1,70 cm;
Muzeum Narodowe w Warszawie;
Na prawo spalone częściowo w r. 1767 skrzydło Zamku, na lewo kościół Bernardynek z sąsiednimi zabudowaniami (rozebrane w XIX w.), na skraju dzwonnica kościoła Bernardynów Św. Anny. Jedyny obraz Bellotta bez sztafażu. Ta sama kompozycja rozwinięta była w dużego formatu płótnie, ożywiona sztafażem, z królem wizytującym roboty przy odbudowie spalonych części Zamku (zaginione w 1939 r.)
olej, płótno, 1,14 x 1,70 cm;
Muzeum Narodowe w Warszawie;
Na prawo spalone częściowo w r. 1767 skrzydło Zamku, na lewo kościół Bernardynek z sąsiednimi zabudowaniami (rozebrane w XIX w.), na skraju dzwonnica kościoła Bernardynów Św. Anny. Jedyny obraz Bellotta bez sztafażu. Ta sama kompozycja rozwinięta była w dużego formatu płótnie, ożywiona sztafażem, z królem wizytującym roboty przy odbudowie spalonych części Zamku (zaginione w 1939 r.)
Ulica miodowa, 1777
olej, płótno, 0,74 x 1,97 cm;
Muzeum Narodowe w Warszawie;
Z lewej strony barokowy pałac biskupów krakowskich z I poł. w. XVII, przebudowany w r. 1762 (zniszczony w r. 1944, odbudowany w r. 1950), a za nim wczesnoklasycystyczny pałac bankiera Teppera z lat 1774-75, dzieło Efraima Szroegera (zniszczony w r. 1944). Z prawej strony późnobarokowy pałac Branickich, budowany przez Jana Zygmunta Deybla z r. 1744 (zniszczony w r. 1939, odbudowany w r. 1950). W głębi pałac Krasińskich, wzniesiony w latach 1677-94 przez Tylmana z Gameren, czołowe dzieło polskiego baroku w zakresie architektury świeckiej (w znacznej części zniszczony w r. 1944, po wojnie odbudowany). Obraz niniejszy służył jako podstawowe źródło ikonograficzne do odbudowy pałaców biskupów krakowskich i Branickich.
olej, płótno, 0,74 x 1,97 cm;
Muzeum Narodowe w Warszawie;
Z lewej strony barokowy pałac biskupów krakowskich z I poł. w. XVII, przebudowany w r. 1762 (zniszczony w r. 1944, odbudowany w r. 1950), a za nim wczesnoklasycystyczny pałac bankiera Teppera z lat 1774-75, dzieło Efraima Szroegera (zniszczony w r. 1944). Z prawej strony późnobarokowy pałac Branickich, budowany przez Jana Zygmunta Deybla z r. 1744 (zniszczony w r. 1939, odbudowany w r. 1950). W głębi pałac Krasińskich, wzniesiony w latach 1677-94 przez Tylmana z Gameren, czołowe dzieło polskiego baroku w zakresie architektury świeckiej (w znacznej części zniszczony w r. 1944, po wojnie odbudowany). Obraz niniejszy służył jako podstawowe źródło ikonograficzne do odbudowy pałaców biskupów krakowskich i Branickich.
Elekcja Stanisława Augusta, 1778
olej, płótno, 1,75 x 2,50 cm;
Muzeum Narodowe w Warszawie;
Elekcja Stanisława Augusta trwała w rzeczywistości dwa dni – 6 i 7 września 1764 r. Artysta przedstawił jej kulminacyjne punkty tak, jakby odbyła się jednego dnia. W środku obrazu tzw. szopa dla senatorów, po bokach namioty dla misji zagranicznych. Dalej prostokąt pola, zwany kołem rycerskim, który otaczają przedstawiciele szlachty poszczególnych województw z ich sztandarami. Na pierwszym planie wśród wiwatujących tłumów po lewej prymas Łubieński, spełniający funkcje interrexa, w bogatym faetonie. Pośrodku marszałek Sejmu Elekcyjnego Sosnowski przyjmuje z rąk wojewody płockiego Podoskiego vota ostatniego głosującego województwa. W tłumie poruszenie: wynik będzie za chwilę wiadomy. Na elekta czeka pośrodku pola krzesło tronowe, a na pierwszym planie rumak ze wspaniałym rzędem; obok kurier szykuje się do wyruszenia z wieścią w świat. W istocie niektóre wspomniane szczegóły nie były zgodne z prawdą, gdyż elekt nie pojawiał się w dniu wyboru przed szlachtą; tak samo oczywiście niezgodny z rzeczywistością jest fakt przedstawienia się nam Canaletta z trzema córkami z prawej strony w narożu pod namiotem, bo malarz z rodziną przybył do Warszawy dopiero w 1787. Jest to druga wersja kompozycji, namalowanej przez artystę po raz pierwszy w 1776: pierwsza wersja znajduje się w Muzeum Narodowym w Poznaniu. Obie kolejno zajmowały miejsce w Sali Canaletta na Zamku warszawskim. W drugiej wersji malarz wprowadził zmiany w układzie postaci, a także wyeliminował niektóre, zastępując je innymi: stało się to oczywiście na żądanie Stanisława Augusta.
olej, płótno, 1,75 x 2,50 cm;
Muzeum Narodowe w Warszawie;
Elekcja Stanisława Augusta trwała w rzeczywistości dwa dni – 6 i 7 września 1764 r. Artysta przedstawił jej kulminacyjne punkty tak, jakby odbyła się jednego dnia. W środku obrazu tzw. szopa dla senatorów, po bokach namioty dla misji zagranicznych. Dalej prostokąt pola, zwany kołem rycerskim, który otaczają przedstawiciele szlachty poszczególnych województw z ich sztandarami. Na pierwszym planie wśród wiwatujących tłumów po lewej prymas Łubieński, spełniający funkcje interrexa, w bogatym faetonie. Pośrodku marszałek Sejmu Elekcyjnego Sosnowski przyjmuje z rąk wojewody płockiego Podoskiego vota ostatniego głosującego województwa. W tłumie poruszenie: wynik będzie za chwilę wiadomy. Na elekta czeka pośrodku pola krzesło tronowe, a na pierwszym planie rumak ze wspaniałym rzędem; obok kurier szykuje się do wyruszenia z wieścią w świat. W istocie niektóre wspomniane szczegóły nie były zgodne z prawdą, gdyż elekt nie pojawiał się w dniu wyboru przed szlachtą; tak samo oczywiście niezgodny z rzeczywistością jest fakt przedstawienia się nam Canaletta z trzema córkami z prawej strony w narożu pod namiotem, bo malarz z rodziną przybył do Warszawy dopiero w 1787. Jest to druga wersja kompozycji, namalowanej przez artystę po raz pierwszy w 1776: pierwsza wersja znajduje się w Muzeum Narodowym w Poznaniu. Obie kolejno zajmowały miejsce w Sali Canaletta na Zamku warszawskim. W drugiej wersji malarz wprowadził zmiany w układzie postaci, a także wyeliminował niektóre, zastępując je innymi: stało się to oczywiście na żądanie Stanisława Augusta.
Widok łąk wilanowskich, 1775
olej, płótno, 173 x 246 cm;
Muzeum Narodowe w Warszawie;
Widok wzięty z okolic pałacu Belwederskiego w kierunku Czerniakowa i Wilanowa; pałac i kościół wilanowski widać w głębi.
olej, płótno, 173 x 246 cm;
Muzeum Narodowe w Warszawie;
Widok wzięty z okolic pałacu Belwederskiego w kierunku Czerniakowa i Wilanowa; pałac i kościół wilanowski widać w głębi.
Pałac w Wilanowie od strony wjazdu, 1776
olej, płótno, 84 x 107 cm;
Muzeum Narodowe w Warszawie;
Jeden z czterech widoków pałacu wilanowskiego – podówczas podwarszawskiej rezydencji rodziny Lubomirskich, a wkrótce potem Potockich – jakie artysta namalował w latach 1776-77. Pałac rozbudowany został w latach 1677-96 przez Jana III Sobieskiego, jako jego ulubiona villa ruburbana, z niewielkiego murowanego dworu w rezydencję pod kierunkiem architekta Augustyna Loccicgo, z dekoracją rzeźbiarską Szwanera i Schlutera. W latach dwudziestych i trzydziestych XVIII w. do korpusu głównego dobudowano skrzydła, zamykając nimi po bokach dziedziniec honorowy.
olej, płótno, 84 x 107 cm;
Muzeum Narodowe w Warszawie;
Jeden z czterech widoków pałacu wilanowskiego – podówczas podwarszawskiej rezydencji rodziny Lubomirskich, a wkrótce potem Potockich – jakie artysta namalował w latach 1776-77. Pałac rozbudowany został w latach 1677-96 przez Jana III Sobieskiego, jako jego ulubiona villa ruburbana, z niewielkiego murowanego dworu w rezydencję pod kierunkiem architekta Augustyna Loccicgo, z dekoracją rzeźbiarską Szwanera i Schlutera. W latach dwudziestych i trzydziestych XVIII w. do korpusu głównego dobudowano skrzydła, zamykając nimi po bokach dziedziniec honorowy.